Wielu maturzystów zadaje sobie pytanie: Co i gdzie studiować, aby po
studiach nie „grzać ławki dla bezrobotnych” ? Ambicje najlepszych licealistów
są jeszcze wyższe: Co i gdzie studiować, aby po studiach wyciągnąć 3 tysiące w pierwszej pracy? Zaprezentowany ranking pokazuje w sposób wyraźny, że maturzyści nie powinni wybierać pedagogiki, administracji publicznej, teologii oraz ekonomii z finansami jako kierunku studiów. Prawdopodobieństwo trafienia na kosmitę, lasującego mózgi studentów w wymienionych dyscyplinach, jest wyższe niż prawdopodobieństwo spotkania rzetelnego uczonego. Jeśli więc nie chcecie, aby spod czaszki wypływał wam kisiel, to nie wybierajcie się na studia pedagogiczne, teologiczne, z zakresu administracji publicznej oraz ekonomii i finansów.
Szkoły
wyższe oferują wiele kierunków studiów. Przeglądając ich ofertę akademicką,
nawet wysokiej klasy profesorowie dostają oczopląsu. Wiele z tych propozycji
można określić jako edukacyjną ściemę, wymyśloną celem ochrony etatów niedouczonych
humanistów i reprezentantów nauk spolecznych. Maturzyści bądźcie więc ostrożni
przy wyborze kierunku studiów. W bagno łatwo wpaść, ale gorzej z niego się
wydostać.
Po co studiować?
Najpierw
musisz zdać sobie sprawę z tego czy lubisz matematykę i fizykę. Jeśli nawet dobrze
zdałeś maturę z matematyki, ale reagujesz alergicznie na liczenie i rozwiązywanie
zadań z cyferkami, to daj sobie spokój z poszukiwaniem studiów inżynierskich w
uniwersytetach technicznych (politechnikach). Jeśli konstruowanie słupków i tabel matematycznych
sprawia Ci choć odrobinę przyjemności, to wybieraj studia inżynierskie. Szanse
na znalezienie pracy po studiach w charakterze elektryka lub budowlańca w
naszym kraju będą jeszcze przez długie lata bardzo wysokie. To samo dotyczy
elektroniki i informatyki oraz ich rozmaitych „miksów” w postaci mechatroniki
czy automatyki. Światem rządzą komputery i systemy automatyczne, więc roboty w
tej dziedzinie jest pod dostatkiem. Niemal każdy kierunek studiów
politechnicznych uczący technik modelowania matematycznego zapewnia dobremu
absolwentowi pracę. Na inżynierów górnictwa, materiałoznawstwa, geologów i
geodetów zawsze będzie zapotrzebowanie. Listę
technicznych, zmatematyzowanych kierunków studiów, których dobre ukończenie
stanowi gwarancję uzyskania pracy, można wydłużyć. Nie znaczy to, że w każdej
szkole dany politechniczny kierunek
studiów jest równie dobry. Jeśli jakaś szkoła obiecuje wam, że nauczy was
inżynierii czegokolwiek bez uczenia
całek, różniczek, analizy matematycznej, rachunku wektorowego czy teorii
algebr, to pokażcie jej „fucka”. Inżynieria bez wyrafinowanej i trudnej matematyki jest ściemą.
Niestety
niemal wszystkie studia uniwersyteckie, w przeciwieństwie do
politechnicznych, nie zapewniają pracy. Celem kształcenia uniwersyteckiego nie jest bowiem
sprzedaż „fachu”. Wybitny fizyk po Uniwersytecie Jagiellońskim nie musi umieć
wkręcać żarówki – to robota dla „pana-złotej-rączki”. Kształcąc się w stylu
uniwersyteckim, zdobywamy jedynie „lepsze rozumienie” doświadczanej
rzeczywistości. I tylko zawsze w pewnym, wąsko wykrojonym aspekcie. Fizyk
będzie lepiej i głębiej rozumiał zjawisko grawitacji i burz na Słońcu;
matematyk i filozof będzie w stanie udowodnić to, dlaczego jeden razy jeden
jest równe jeden, zaś psycholog po swoich studiach osiągnie poczucie rozumienia
w kwestii ksenofobii lub zachowań agresywnych. Kończąc uniwersytet
mamy, niestety, nadal dwie lewe ręce. Nie znaczy to jednak tego, że pięć lat
pozyskiwania „rozumienia świata” jest stratą czasu. Okazuje się, że
„kompetencja rozumienia dlaczego świat
wokół nas kręci się w taki a nie inny sposób” jest jednym z warunków radzenia
sobie z trudami życia – mniej lub bardziej prozaicznymi. Po dobrze ukończonych
studiach uniwersyteckich będziecie w stanie więcej zobaczyć i w związku z tym –
staniecie się bardziej praktyczni życiowo w przeciwieństwie do waszych kolegów
i koleżanek inżynierów. Bankierami,
politykami czy artystami bywają częściej absolwenci filozofii, historii czy też
matematyki, niźli inżynierowie mostów i rur kanalizacyjnych.
Jeśli
chcecie zdobyć fach, wybierajcie studia politechniczne z trudem uczenia się po
nocach o tensorach i wektorach. Jeśli chcecie uzyskać poczucie lepszego rozumienia
świata, wybierajcie uniwersyteckie kierunki studiów. Na obu drogach natkniecie się na wyboje.
Krajobraz modelowanych matematycznie rurek, kabelków, sieci, trakcji, silników
i systemów automatycznych stępi w waszych umysłach wrażliwość na tekst i sens,
na wielość punktów widzenia i zdolność do komunikowania się z innymi. Inżynier
niemal zawsze przegrywa z filozofem na randce z dziewczyną, która nie stroni od
czytania nieco dłuższych felietonów w gazetach. Z drugiej jednak strony, nasze życie nie redukuje się do pasma
nieustannych randek. Kasę na „papu” ktoś musi zarabiać. Historykowi sztuki czy
też ekonomiście trudniej jest znaleźć pracę w porównaniu z inżynierem.
Co studiować na
uniwersytecie?
Niewiele
kierunków studiów w Polsce wzbogaci was intelektualnie. Jak więc odróżnić
kierunek akademicki, który jest wart waszego
czasu i poświęcenia, od typowej, uniwersyteckiej ściemy? Na to pytanie odpowiedź jest prosta. Należy
wybrać tę dyscyplinę studiów, w której zajmujemy wysoką pozycję w rankingach światowych.
Jeśli nasi rodzimi naukowcy nie publikują swoich prac w wiodących czasopismach
naukowych na świecie, to oznacza to, że nie wiadomo co wypisują w swoich publikacjach. Niski stopień obecności na światowym rynku w danej dyscyplinie
wskazuje bez wątpienia na fakt, iż to, co polscy przedstawiciele danej
dyscypliny badawczej wymyślają, jest najzwyczajniej niewiele warte. Wysoki stopień obecności z kolei wskazuje na to, że
świat interesuje się naszymi pomysłami
naukowymi w obrębie danej dyscypliny. Stanowi to rękojmię tego, że nasi
naukowcy nie wygadują bzdur na wykładach.
Jeśli
więc chcecie studiować te dyscypliny wiedzy, w których świat nas szanuje, to przede
wszystkim unikajcie wyboru tych dziedzin naukowych, w których wypadamy jak „kosmici”.
Uczęszczając na wykłady i ćwiczenia z „profesorami-kosmitami”, wasze mózgi
prędzej się zlasują, niż cokolwiek wasz umysł zrozumie z otaczającej
rzeczywistości. Chroniąc własne szare komórki od przeistoczenia się w kisiel, przeszukajcie najpierw światowe rankingi uprawiania
nauki zanim wybierzecie kierunek studiów. Jednym z najlepszych jest SCImago Country Rank ( http://www.scimagojr.com/countryrank.php ).
Można
uporządkować poszczególne grupy dyscyplin naukowych, rozwijanych w Polsce, z
uwagi na kryterium ilości publikacji na światowym rynku naukowym oraz wpływu
ich na rozwój światowy danej dyscypliny. Oto ranking (pierwsza cyfra w nawiasie
oznacza miejsce na świecie z uwagi na ilość wyprodukowanych tekstów, które
ukazały się w najbardziej prestiżowych czasopismach naukowych, druga cyfra
oznacza pozycję w rankingu wpływu tychże publikacji na resztę świata; trzecia stanowi średnią z obu wyszczególnionych cyfr).
1.
Fizyka
z astronomią (13, 14), 13.5
2.
Logika
(11, 18), 14.5
3.
Konserwacja
zabytków (20, 11), 15.5
4.
Chemia
(13, 23), 18
5.
Matematyka
(14, 22) 18
6.
Metalurgia
(hutnictwo) (12, 25), 18.5
7.
Geologia
(12, 28) 20
8.
Filozofia
z logiką (19, 21) 20
9.
Medycyna
(20, 21), 20.5
10. Farmacja (17, 24), 20.5
11. Weterynaria (9, 33), 21
12. Nauki o środowisku (16, 31), 23.5
13. Inżynieria (18, 30), 24
14. Informatyka (computing science)
(21, 28), 24. 5
15. Filologia klasyczna (22, 28), 25
16. Geografia (18, 32), 25
17. Inżynieria geologiczna
(górnictwo) (20, 31) 25.5
18. Filozofia (28, 24), 26
19. Archeologia (24, 28) 26
20. Oceanografia (22, 32), 27
21. Biologia (22, 33), 27.5
22. Literaturoznawstwo (21, 35), 28
23. Pielęgniarstwo (24, 33), 28.5
24. Filologie obce i lingwistyka (26,
33), 29.5
25. Sztuki wizualne i performatywne
(26, 34) 30
26. Muzyka (28, 33), 30.5
27. Zarządzanie i biznes (26, 37), 31.5
28. Psychologia (31, 34), 32.5
29. Socjologia i nauki polityczne (
31, 34), 32.5
30. Nauki polityczne i stosunki
międzynarodowe (28, 38), 33
31. Historia (37, 29), 33
32. Prawo (33, 34), 33.5
33. Stomatologia (29, 42), 35.5
34. Kulturoznawstwo (34, 43), 38.5
35. Ekonomia i finanse (38, 42), 40
36. Teologia z naukami religioznawczymi
(34, 47), 40.5
37. Administracja publiczna (38, 46),
42
38. Pedagogika (46, 50), 48
Morał z rankingu
Zaprezentowany
ranking pokazuje w sposób wyraźny, że maturzyści nie powinni wybierać
pedagogiki, administracji publicznej, teologii oraz ekonomii z finansami jako
kierunku studiów. Prawdopodobieństwo trafienia na kosmitę, lasującego mózgi
studentów w wymienionych dyscyplinach, jest wyższe niż prawdopodobieństwo
spotkania rzetelnego uczonego. Jeśli
więc nie chcecie, aby spod czaszki wypływał wam kisiel, to nie wybierajcie się
na studia pedagogiczne, teologiczne, z zakresu administracji publicznej oraz
ekonomii i finansów. Obciach studiować te kierunki w Polsce.
Okazuje
się, że w dziedzinie nauk społecznych oraz humanistyki, najlepsze osiągnięcia
posiadamy w dziedzinie konserwacji zabytków oraz filozofii z logiką. Pierwszy
kierunek daje „konkretny fach”, ale trzeba mieć talent plastyczny i zamiłowanie
do sztuki, aby z sukcesem studiować „naprawianie dzieł sztuki”. Jeśli maturzysto nie masz talentu w dziedzinie
malunków, rysunków i rzeźbienia, to wybierz filozofię z logiką.
Powyższy
ranking nie obejmuje takich nowatorskich dyscyplin, jak kognitywistyka i nauki
behawioralne, gdyż te dyscypliny naukowe są interdyscyplinarne (łączą
filozofię, logikę, informatykę z medycyną i biologią). Tak rozumiana
kognitywistyka występowałaby na pozycji 11 w rankingu powyżej. Obok więc
filozofii z logiką stanowi drugą z dyscyplin humanistyczno-społecznych godnych
studiowania.
***
Wojciech Krysztofiak (autor prac naukowych w czasopismach Listy Filadelfijskiej: „Synthese”, „Husserl Studies”, „Axiomathes”, „Semiotica”, „Filozofia Nauki”, „History and Philosophy of Logic”, „Foundations of Science”; uczestnik Seminarium filozoficznego w Paryżu, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, zorganizowanego pod patronatem Prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego i Prezydenta Francji Jacques’a Chirac’a; stypendysta: The Norwegian Research Council for Science and the Humanities, The Soros Foundation-Open Society Institute), od 2014 członek Honorary Associates Rationalist International.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz